Powrót do bloga

Od korporacji do średniej firmy, czyli czym wyróżnia się praca w Piwik PRO

#myimpactstory

Napisany przez Agata Borowska

Opublikowano 8 grudnia, 2023

Dołączyłeś do zespołu DevOpsowego w Piwik PRO pół roku temu. Opowiedz, proszę, jak i skąd do nas trafiłeś

Paweł Szulik, Software Engineer: Dołączyłem do zespołu DevOps Promil po pracy w międzynarodowej korporacji zajmującej się produkcją hardware’u. Moja rola w poprzedniej firmie skupiała się głównie na rozwiązaniach chmurowych, które wspierały działanie procesorów serwerowych oraz nieulotnej pamięci RAM. Praca nad tymi technologiami otworzyła mi możliwość zaangażowania się w pisanie kodu na potrzeby różnych projektów Open Source m.in. cAdvisor, runc. Ta praktyka była niezwykle inspirująca i pouczająca. Dzięki temu doświadczeniu zyskałem nie tylko umiejętności techniczne, ale również zrozumienie społeczności programistycznej oraz wartość, jaką niesie za sobą współpraca i wkład w projekty dostępne dla wszystkich.

Przejście z pracy nad sprzętem do pracy przy własnym produkcie było dla mnie fascynującym krokiem. To było jak przeniesienie się z jednego wymiaru technologicznego do zupełnie innego. Ta zmiana nie tylko umożliwiła mi wykorzystanie dotychczasowych umiejętności, ale także poszerzenie horyzontów o nowe obszary pracy, gdzie produkt i optymalizacja jego platformy stanowiły kluczowy element.

Przeszedłeś proces rekrutacyjny i zdecydowałeś się dołączyć do naszego zespołu. Pamiętam, że mieliśmy okazję spotkać się w biurze we Wrocławiu. Jak wspominasz pierwsze dni i tygodnie współpracy?

PS: Od samego początku rzuciłem się na pierwsze zadania i stopniowo zacząłem zgłębiać tajniki produktu. To było niezwykle ekscytujące, że praktycznie od razu mogłem włączyć się w pracę. Pierwsze dni były intensywne, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że przez ostatnie pięć lat pracowałem w zupełnie innym środowisku, ale szybko odnalazłem się w atmosferze Piwik PRO, co było dla mnie ogromnym źródłem radości.

Moje wcześniejsze doświadczenie okazało się być solidną podstawą, jednocześnie otwierając nowe możliwości rozwoju. Analiza danych była dziedziną, którą chciałem zgłębiać od dłuższego czasu. To spełnienie oczekiwań i jednocześnie prawdziwe wyzwanie.

Czy w czasie współpracy z Piwik PRO były takie sytuacje, które wyjątkowo Cię zaskoczyły i nie miały miejsca w Twoich poprzednich miejscach pracy?

PS: Byłem zdumiony poziomem wiedzy oraz zaangażowaniem mojego zespołu, mimo że firma nie jest globalnym gigantem. Ludzie tutaj są otwarci na innowacje, a nieustanny rozwój i poszukiwanie nowych rozwiązań są wręcz wpisane w kulturę pracy. Motywuje mnie praca z ludźmi, którzy nie osiadają na laurach, ale ciągle podnoszą poprzeczkę.   

Bardzo pozytywnie odebrałem też jasno zdefiniowany budżet na rozwój. Dowiedziałem się, jak efektywnie wykorzystać dostępne środki i że mamy np. możliwość zorganizowania wyjazdu na konferencję taką jak KubeCon, jak to zrobiła część osób z zespołu. To świetna motywacja do osiągania celów, wiedząc, że praca i zaangażowanie mogą się opłacić w tak przyjemny sposób. Takie podejście dodaje skrzydeł i zachęca do jeszcze większej determinacji w pracy.

Co więcej, zaskoczeniem dla mnie było odkrycie, że coś, co początkowo działało tylko jako koło zainteresowań w naszej organizacji, przekształciło się w oddzielny zespół. To pokazuje, że nawet najmniejsze inicjatywy mogą ewoluować w coś znacznie większego, jeśli jest w nich odpowiednie zaangażowanie, pasja i determinacja do osiągnięcia wspólnych celów.

Jakie różnice widzisz między pracą w średniej organizacji, jak Piwik PRO, a większymi firmami, w których pracowałeś dotychczas?

PS: Praca w średniej firmie często niesie ze sobą większą elastyczność i możliwość większego wpływu na podejmowane decyzje. W przeciwieństwie do korporacji, gdzie struktury są zazwyczaj sztywne a decyzje podejmowane są na wyższych szczeblach, praca w średniej firmie daje większą autonomię i możliwość uczestnictwa w procesie podejmowania decyzji. W korporacji poczucie odpowiedzialności za rezultaty pracy może być mniejsze, a inicjatywa często ginie w biurokracji korporacyjnej 

Gdy myślimy o korporacji, przychodzą nam często do głowy rozbudowane procesy decyzyjne i mnogość procedur. Start-upy  kojarzą się z mniej ustrukturyzowanym podejściem. Średnie organizacje mają być złotym środkiem. A jak jest w rzeczywistości z Twojej perspektywy?

PS: Średnie organizacje, o których często mówi się jako o złotym środku, mogą łączyć w sobie pewne elementy zarówno korporacyjne, jak i startupowe. Mając elastyczniejsze struktury niż korporacje, są w stanie być bardziej dynamiczne i szybciej reagować na zmiany. Jednak w porównaniu do start-upów, często mają bardziej ustrukturyzowane procesy, co przekłada się  na pewną stabilność i lepszą organizację.

Każda organizacja ma swoje unikalne cechy i wiele zależy od konkretnego podejścia, kultury organizacyjnej oraz zarządzania. W rzeczywistości, różnice między korporacjami, start-upami a średnimi firmami mogą być bardziej subtelne i zależeć od konkretnego kontekstu i charakteru danej organizacji.

Czy przychodzą Ci do głowy przykłady działań, których małe i średnie organizacje mogłyby uczyć się od korporacji? 

PS: Oczywiście, korporacje często mają znaczący wpływ na projekty Open Source i istnieje wiele aspektów, z których i małe i średnie organizacje mogą się od nich uczyć. 

Jest to przede wszystkim zaangażowanie w społeczność. Korporacje często aktywnie wspierają projekty Open Source poprzez wkład finansowy, zasoby ludzkie i infrastrukturę. Małe i średnie firmy mogą uczyć się, jak zaangażować się w społeczność Open Source poprzez udział w projektach, udostępnianie kodu czy udzielanie wsparcia technicznego.

Do tego dodałbym kulturę otwartości i współpracy, które widać podczas współpracy korporacji z innymi organizacjami w projektach Open Source. To dobry przykład, jak budować atmosferę współpracy, dzielenia się wiedzą i wspólnego rozwoju technologii.

Kolejny aspekt to rozwijanie umiejętności technicznych. Korporacje często wspierają rozwój umiejętności swoich pracowników poprzez uczestnictwo w projektach Open Source. Małe i średnie organizacje mogą inspirować się tym podejściem, motywując swoich pracowników do aktywnego udziału w społecznościach Open Source, co przyczynia się do rozwoju umiejętności technicznych i rozszerzenia wiedzy.

Wkład w projekty Open Source to nie tylko rozwijanie technologii, ale również budowanie relacji, zrozumienia potrzeb społeczności programistycznej i kreowanie reputacji jako otwartej i zaangażowanej organizacji. 

Chcesz być częścią czegoś większego, mając realny wpływ na efekt końcowy?

Cenisz pracę z doświadczoną ekipą i szukasz przestrzeni na realizację własnych pomysłów? Zobacz, czy nie szukamy właśnie Ciebie!

Sprawdź aktualne oferty pracy!